Nie ma Jej, mojej Mamy. Nie ma Jej już dwa lata!
Mija kolejny rok… Drugi… Odkąd Jej nie ma, mojej Mamy. Miałam jedną rodzoną mamę, która mnie wychowywała. Byłam dla niej wszystkim, byłam przyjaciółką, rodziną, oczkiem w głowie. Poświęciła mi wszystko, nawet kosztem siebie. Tak pamiętam dzieciństwo. Jak jest teraz?