Jak wygląda brzuch po porodzie?
Brzuch po porodzie zmienia się w istotny sposób, choć równie szybko może wrócić do swojego stanu sprzed ciąży. Dodaję ten wpis ze sporym przesunięciem w dacie, gdy mam już dystans do wyglądu mojego ciała.
Zazdroszczę dziewczynom, których brzuch po porodzie wrócił do punktu wyjścia. Są takie na świecie, które bez specjalnych diet i ćwiczeń, wróciły do swoich figur. Nigdy nie byłam specjalnie piękna, dlatego jakiś niesamowitych kompleksów na punkcie swojej urody nie mam. Zmiany w kształcie balonu, jaki kawał czasu nosiłam pod piersiami, intrygowały mnie niesamowicie…
Brzuch po porodzie – co się z nim dzieje?
Pierwsze zdjęcie tego wpisu prezentuje zdjęcie mojego brzucha zrobione 6 dni po pierwszym porodzie.
Po pierwsze najpierw ten brzuch wisi, tak jak pusty worek. Potem, jakby jakaś siła będąca pod biustem podciąga go do góry. W ostatnim etapie, jakby jakaś lina od kręgosłupa, płasko przyciągała brzuch do siebie. Nie umiem tego inaczej opisać. Zmiany było widać prawie z dnia na dzień. Codziennie oglądałam się w lustrze z zaciekawieniem obserwując brzuch po porodzie.
Podczas ciąży specjalnie o brzuch nie dbałam. Nie używałam smarowideł olejków. Jedynie od czasu do czasu, aby sprawić Maluszkowi przyjemność. Rozstępy, które widać na zdjęciu pojawiły się w ostatnim miesiącu, w którym nagle przytyłam 4 kilogramy… Moja mama nie miała rozstępów, dlatego nie przejmowałam się tym. Paseczki-rzeczki na skórze zauważył Mąż podczas przedostatniego pamiątkowego zdjęcia z dużym brzuchem… Było za późno na ratunek. Obstawialiśmy wtedy 5-6 rzeczek. Prawda, jak widać okazał się inna.
Po roku czasu zachowały się przerwy kolagenowe, ale już bez koloru. Gdy się je dotknie, albo potrze, to mam wrażenie, jakby bolały… Natomiast brzuch jako taki… Hmm… Mam figurę jabłka od zawsze. Nie spodziewałam się, że po ciąży coś w tym temacie się zmieni… W sumie to jego kształt wrócił do czasów z początku 2012 roku. Częściowo przy ranie po cesarce nie mam czucia. W dolnej części brzucha, mam wrażenie, jakby pod skórą był nie tłuszcz a gąbka. To takie dość specyficzne uczucie.
I tak uważam, że natura jest niesamowita. Etapy zasysania mojego brzucha na jego pierwotne miejsce były czymś niesamowitym!
Mój brzuch pod koniec drugiej ciąży
Tak wyglądałam dzień przed porodem
Podbrzusze 2 miesiące po drugim cesarskim cięciu
Widoczne linie 2 cesarskich cięć, jedno z 2012, drugie z 2014.