Relacje między rodzicami – czas wspólny, WE DWOJE bez dzieci
Znalezienie chwili tylko dla dwojga rodziców bywa trudne, zwłaszcza gdy nie mamy z kim zostawić dziecka. Ponadto codzienna rutyna – praca, przedszkole, zajęcia dodatkowe – skutecznie utrudnia organizację takich momentów. Jednak warto zadbać o czas we dwoje, choćby w zaciszu własnego mieszkania. Dlaczego? To świetna okazja, by obejrzeć film, spokojnie zjeść ciepły posiłek czy po prostu być razem, rozmawiając bez ciągłego zerkania na zegarek.
1. Godzina we dwoje w domu
W naszym domu najczęściej korzystamy z momentów, gdy dziecko śpi:
- Drzemka w ciągu dnia – co prawda bywa stresująca, bo nie wiemy, kiedy maluch się obudzi. Jednak nawet 20 minut spokoju może wiele zdziałać.
- Wieczór – kluczowe jest nauczenie dziecka zasypiania w osobnym pokoju między 19 a 20. Wbrew pozorom to możliwe, o ile jesteśmy konsekwentni. U nas to głównie zasługa Męża, który wypracował rytuał wczesnego zasypiania. Dzięki temu mamy nawet kilka godzin tylko dla siebie.
Wskazówka do przetestowania:
Z pomocą może przyjść niania elektroniczna, dzięki której dyskretnie sprawdzisz, czy dziecko się nie obudziło. To komfort psychiczny dla rodziców, a zarazem spokój podczas wspólnych chwil. Nie trzeba wstawać z kanapy.
2. Wyjście poza dom – gdy ktoś czuwa nad maluchem
Co więcej, niezwykle ważne są momenty, kiedy możecie opuścić cztery ściany i zapewnić sobie prawdziwy reset. Dla zdrowia psychicznego rodziców wskazane jest:
- Zorganizowanie opieki u kogoś zaufanego. Najlepiej, by była to osoba mająca aktualne doświadczenie z małymi dziećmi. W moim przypadku była to kuzynka, która ma kilkuletnich siostrzeńców. Była też ciocia, przyzwyczajona do aktywnego wnuka w wieku przedszkolnym.
- Wsparcie rodziny – kiedy członek rodziny odciąży Was, zabierając dziecko na spacer czy do innego pokoju, możecie naładować baterie. Pamiętam, jak podczas nocowania u kuzynki zabrała nam dziecko wcześnie rano, a my mogliśmy wyspać się do woli!
Kolejny przykład:
Ciocia zaproponowała zabranie Córki do ogródka, byśmy w spokoju zjedli obiad. Powrót z zoo i palmiarni z marudzącym, ciekawskim maluchem bywa bardzo męczący. Tymczasem chwila odpoczynku działa cuda. Pozwala zregenerować się i nabrać sił na dalsze przygody z dzieckiem.
3. Gdy dziadkowie (lub inni krewni) zawodzą
Niestety, nie zawsze obietnice seniorów pokrywają się z realiami. Mój tata marzył o spacerach z wnuczką, a gdy nadszedł czas realizacji, nagle obudził się w nim lęk, „co zrobi, jeśli Mała zacznie płakać albo uciekać?”.
Jednak zamiast się złościć czy z góry skreślać tę opcję, warto ocenić sytuację na chłodno. Czy na pewno nasz rodzic (lub inna bliska osoba) jest gotów na opiekę? Jeśli tak, to rewelacja. Jeśli nie – nie zmuszajmy ich, bo może to przynieść więcej szkody niż pożytku.
Wskazówka do przetestowania:
Rozważcie przetestowanie łóżeczka turystycznego, które łatwo zabrać do dziadków lub do krewnych. Dziecko ma własną przestrzeń do spania. Wy macie poczucie, że maluch jest bezpieczny, nawet jeśli opiekun z nim zostaje.
4. Kilka słów o zaufaniu i organizacji
Oczywiście, kontakt z osobami „w temacie” opieki nad dziećmi to skarb. Pamiętaj, że czas we dwoje bez dziecka nie musi być długi ani spektakularny. Liczy się przede wszystkim spokój – nawet szybki wypad do kawiarni obok lub nocowanie u rodziny, która rano przejmuje malucha, jest bezcenne.
Przestrzegam jednak przed ślepą wiarą w każdą obietnicę. Sama doświadczyłam gorzkiego rozczarowania – i dopiero wtedy nauczyłam się rozgraniczać deklaracje bliskich od realnych możliwości.
Wskazówka do przetestowania:
Zanim zaplanujecie „wieczór we dwoje” w odległym miejscu, wypróbujcie krótsze wyjścia i sprawdźcie, jak opiekun radzi sobie z maluchem.
Ponadto, jeśli zastanawiacie się, jak zająć dziecko w bezpieczny sposób, by spokojnie móc spędzić czas we własnym domu, zobaczcie ofertę mat edukacyjnych. Dziecko bawi się w zasięgu Waszego wzroku, a Wy macie chwilę rozmowy (lub ulubionego serialu).
Podsumowanie
Podsumowując, dbajcie o swoje relacje jako para i wykorzystujcie każdą okazję, by spędzić wspólnie czas bez dziecka, czy to w domu, czy poza nim. Nawet kilka chwil oddechu pozwala nabrać energii i docenić wartość bycia rodzicem. Jednocześnie, pamiętajcie o tym, by sprawdzać i doceniać wsparcie bliskich – jednak nie stawiajcie ich w sytuacjach, w których czują się niepewnie.
Czas spędzony w duecie pozwoli Wam celebrować związek, a także wrócić do maluszka z większą radością i spokojem. Trzymam kciuki, aby każdy mógł znaleźć choć odrobinę wytchnienia i ładnie poukładać relacje w rodzicielskiej codzienności!
Daj znać, jakie masz sposoby na wygospodarowanie czasu we dwoje!
Zajrzyj też do innych treści w ramach cyklu 365 spraw mamy.