Czuję się wyróżniona, że zaglądasz do tej zakładki!
Dziękuję Ci za to i jednocześnie witam w miejscu dającym szansę naszej współpracy!
Kim jestem?
Nazywam się Lena Murawska. Jestem bydgoszczanką, absolwentką polonistyki UKW spec. komunikacja społeczna na poziomie magisterskim. Swoją drogę zawodową związałam z byciem blog managerem. Jestem autorką książki o noworodku.
W marcu 2011 roku wyszłam za mąż. Rok później urodziła się nasza córka a dokładnie 2 lata później, bo w ten sam dzień – 15 kwietnia, urodził się jej brat. Gdy miał tydzień, przygarnęliśmy psa rasy golden retriever. W 2020 roku dołączyły do nas dwie świnki morskie oraz akwarium.
Skąd pomysł na blog?
Od zawsze uwielbiałam pisanie. Pasjonowało mnie dziennikarstwo. W 1997 roku stworzyłam od podstaw swoją pierwszą stronę internetową. Tak zaczęło się moje istnienie w wirtualnym świecie i trwa do dziś. To także rok zdiagnozowania u mojej mamy choroby Parkinsona. Gdy masz w rodzinie chorobę przewlekłą, dotyka ona także i Ciebie. Tak było ze mną. Wpływała na moje życie prywatne, studenckie i decyzje zawodowe.
Sumując trudności i wyzwania wynikające najpierw z postępującej i nieuleczalnej choroby mamy, potem z urodzenia dzieci i braku pomocy w opiece nad nimi, podjęłam decyzję o byciu freelancerką. Mam za sobą doświadczenia prowadzenia działalności gospodarczych, wątłego i zmiennego zdrowia dzieci, wielu nieoczekiwanych sytuacji, jakie wiążą się z odpowiedzialną rolą rodzica, tworzenia związku etc. Byłam świadkiem śmierci mojej mamy.
Blogi zakładałam wielokrotnie. Pierwszy, gdy byłam nastolatką w serwisie Onet.pl. Wszystkie zaczynałam, ale nie kończyłam. Prywatnie pisanie było moją ucieczką, formą autoterapii najpierw okresu dojrzewania a potem w problemach bycia mamą. W macierzyństwie musiałam się odnaleźć, bo dotąd nie miałam wielkiego kontaktu z dziećmi, nie wspominając o noworodku i niemowlęciu. Z drugiej strony gasnące w oczach życie własnej rodzicielki, której nie mogłam godnie pomóc ze względu na swoje maluszki.
W 2012 roku postanowiłam spróbować jeszcze raz. Blogowałam i dla siebie, i na zlecenie. W swoim blogowaniu znalazłam temat, który nigdy się nie kończy, czyli macierzyństwo. W pierwszych latach pisałam mocno prywatnie, co najpierw leczyło a potem dzięki osobom trzecim – wyszło mi bokiem.
Ostatecznie, gdy doszłam do siebie, postanowiłam na bazie swoich doświadczeń tworzyć autentyczne miejsce wsparcia, porad dla innych mam. Mam w pamięci swoje poczucie samotności w rodzinie, ścisk w sercu, krzyki duszy, bezradność, brak możliwości komunikacji a z drugiej strony niemowlęce osobowości, które absorbowały zabierając mi resztki poczucia wszystkiego od kobiecości zaczynając.
Co wyróżnia mój blog?
Jest kilka rzeczy, ale moim zdaniem najważniejsze są cztery:
- Zrealizowany w głównej mierze w 2017 roku cykl Praca dla mamy. To seria wpisów gościnnych mam freelancerek zarabiających w Polsce. Celem akcji było pokazanie, że mimo wymagającej roli, jaką jest macierzyństwo, kobieta może mieć życie zawodowe. Nie jest łatwo, ale jednak zebrałam 50 dowodów na to, że się da.
- Piszę teksty tak, jakbym rozmawiała z koleżanką a czasem nawet i przyjaciółką. Staram się nie mieć tematów tabu i używać prostego potocznego języka, czasem niepozbawionego żywych kobiecych emocji.
- Mam jasno określoną grupę docelową swoich działań w internecie, bo mocno wierzę w to, że na byciu matką życie kobiety się nie kończy.
Dla kogo bloguję?
Z racji moich osobistych i zawodowych doświadczeń tworzę treści przede wszystkim DLA MAM, dla mam aktywnych zawodowo a dokładniej dla blogujących mam aktywnych zawodowo, czyli dla kobiet wielozadaniowych!
- Piszę dla mam, które nie żyją tylko wychowywaniem dzieci, ale interesują się tym, jak spędzić z nimi czas.
- Piszę dla mam, które mają wykreowane przez siebie życie zawodowe (freelance), bo ja tak zrobiłam, ale też wiem, że praktyczne wskazówki związane np z organizacją czasu, przydają się mamom pracującym na etacie.
- Piszę dla zaradnych mam, które lubią robić coś z niczego. Pokazuję domowe DIY niskobudżetowe, które uatrakcyjnia wnętrze, a bardzo często wykorzystuje zaskakujące przedmioty (czajnik jako kuchenny żyrandol) lub tzw. wypadki przy pracy (stroik świąteczny z ułamanej gałęzi).
O cyklu „Praca dla mamy” wspomniał m.in. Marek Jankowski w swoim podcaście Mała Wielka Firma odcinek 282.
Jakie są możliwości i warunki współpracy?
Kontakt e-mail: lena.a.murawska(małpka)gmail.com.
Paczka PR: Paczkomat: BYD07A – Bydgoszcz, ul. Szafirowa 14, czynny 24/7
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
- TEMAT: uzgodniony wspólnie,
- TREŚĆ: autorska, moja,
- DŁUGOŚĆ: minimum 300 słów, SEO,
- LINK(i) DOFOLLOW: max 3 linki, aktywne przez 12 miesięcy od dnia publikacji,
- ZDJĘCIA: autorskie lub z bezpłatnych banków zdjęć albo dostarczone przez Zamawiającego.
- OZNACZENIE WSPÓŁPRACY: jeśli treść jest autorska, nie oznaczam, że jest to artykuł sponsorowany.
- CENA: 250zł netto.
Wybrane opinie Zlecających o wpisach sponsorowanych, jakie dotąd stworzyłam
Intrygujący temat, który w możliwie naturalny sposób umożliwia przedstawienie szerokiej oferty – świetnie ;)
Marcin Sadkowki o wpisie Jak się mieszka bez telewizora?
Bardzo fajny wpis, czyta się jednym tchem :)
Marianna Krupa o wpisie Okulary dla kobiety
Tekst jest bardzo ciekawy.
Marta Gryszko o wpisie Jaki prezent dla 4-latki?
Artykuł napisany bardzo dobrze i pomysłowy :)
Dominik Wieczorek o wpisie Pierwszy dzień pracy freelancera
Czy publikuje gotowe treści?
Ofertę opublikowania gotowych treści znajdziesz na portalu WhitePress.