PRACA DLA MAMY
Lena Murawska  

PRACA DLA MAMY: sklep w branży dziecięcej. Etat, sprzedaż + dzieci?

Jak sama o sobie mówi – mama nieidealna, ale zaangażowana. Mama freelancerka, ale pracująca też na etacie. Księgowa, która ma odwagę sprzedawać. Kobieta z pochodzenia Polka, mieszkająca daleko, ale mająca swój sklep w branży dziecięcej zarejestrowany w kraju. Wyjątkowa, 20 bohaterka cyklu praca dla mamy. Poznaj Zuzannę!

zabawy PRL lata 80, zabawki PRL lata 80, zdjęcia PRL lata 80
Projekt Praca dla Mamy od razu wydawał mi się stworzony dla mnie. Poza własna firma, pracuję również na etacie, wiec jestem nieidealna mama pracującą w pełnym wymiarze :)

Jak to wszystko się zaczęło?

Od początku kariery praca była dla mnie ważną częścią życia. W ciąży pracowałam aż do dnia porodu, czyli nawet po wyznaczonym terminie! (urodziłam 3 dni później) ;) Była to praca biurowa na etacie. Gdzieś z tylu głowy były myśli o własnej działalności, ale odkładałam je na później. Po porodzie sama byłam zaskoczona jak bardzo zaczęłam spełniać się w macierzyństwie. Bardzo dużo czasu spędziłam czytając o odpowiedniej pielęgnacji dzieci oraz o rodzicielstwie. Zauważyłam też jak wiele produktów przydatnych dla dzieci brakuje na polskim rynku, a szczególnie jak ciężko znaleźć kilka wartościowych produktów w jednym miejscu. To skłoniło mnie do rozpoczęcia własnej działalności. Było to rok temu.

Jak zacząć prowadzić sklep w branży dziecięcej?

Na początku bardzo dużo czasu zajęły sprawy formalne związane z założeniem firmy i przygotowaniem sklepu, a w końcu po ok. 5 miesiącach sklep został otwarty! Chciałam, żeby było to miejsce zgodne z moimi poglądami i z produktami, z których sama korzystam i wiem ze są wartościowe.
Rozszerzałam dietę synka metodą BLW, której jestem wielką fanką. Zauważyłam, że nie ma miejsca, gdzie można kupić wszystkie produkty potrzebne do BLW, wiec je stworzyłam.
Propaguję również karmienie piersią, więc znalazła się i kategoria z pomocami do karmienia piersią, żeby ułatwić mamom zadanie i zachęcić do długiego karmienia.
Jesteśmy chyba pierwszym sklepem, który poza produktami dla dzieci ma w ofercie również książki dla rodziców. W tej kategorii nie skupiałam się na ich komercyjności, ale proponuję rodzicom tylko książki, które wiem że są wartościowe i dużo dobrego wnoszą w życie rodzica i dziecka.
Na firmowym profilu na Instagramie często pokazuję jak my z Adasiem korzystamy z wielu sprzedawanych przeze mnie produktów. Myślę, że dzięki temu zyskałam zaufanie wielu mam! Z czasem stworzyłam bloga powiązanego ze sklepem, ponieważ bardzo lubię czytać, znajdować nowe informacje (szczególnie związane z dziećmi), a potem dzielić się swoją wiedzą.

Jak organizuje się matka pracująca?

Zdecydowanie nie jestem perfekcyjną panią domu ;) Wydaje mi się, że nie można mieć wszystkiego i dążyć do ideału, bo to powoduje dużo frustracji. U nas niestety na drugi plan idzie kwestia dbania o dom. Nadal pracuję na etat, wiec większość dnia spędzam poza domem. Adaś w tym czasie świetnie bawi się w żłobku.
Wróciłam do pracy, kiedy był kilkomiesięcznym maluszkiem, wiec bardzo zależało mi na znalezieniu idealnego miejsca dla niego, gdzie panie zajmą się nim jak własnym dzieckiem. Znalazłam cudowny żłobek, w którym wiem, że spędza dobrze czas i do którego teraz z chęcią rano wychodzi z domu. Żłobek jest dość drogi, ale cena nie była tutaj priorytetem.
Adaś ma już 2 latka, wiec opieka nad nim jest łatwiejsza niż na początku przy niemowlaku. Większość pracy związanej z biznesem wykonuje zdalnie, więc udaje mi się usiąść do tego codziennie wieczorem, kiedy Adaś już śpi. Przez tak intensywny tydzień w pierwszy dzień weekendu rodzinnie odpoczywamy, z reguły poza domem, żebyśmy wszyscy mogli doładować baterie. W drugi dzień jest okazja na sprzątanie i gotowanie :) Nie jest to idealny plan, ale na razie dla mnie najlepszy.
 

Jak inna mama mogłaby się do tego zabrać?

Najważniejsze są chęci i znalezienie swojej pasji. Następny krok to wyznaczenie celów i priorytetów, a potem stworzenie realistycznego planu. Do pracy na etacie potrzebowałam wyższego wykształcenia i dyplomów. We własnym biznesie, często nie jest to konieczne. Jednak uważam, że warto najpierw zainwestować w wiedzę. W moim przypadku musiałam dopracować braki w wiedzy o marketingu i tworzeniu stron internetowych. Zaskoczyło mnie jak wiele cennych informacji można znaleźć bezpłatnie lub za niewielką opłatą online. Jest niesamowicie dużo cennych webinarów i samodzielnych kursów o marketingu, czy tworzeniu prosperującej firmy.

Czy sklep w branży dziecięcej zarabia?

Zdawałam sobie sprawę, ze sklep potrzebuje czasu, żeby zdobyć klientów i zacząć na siebie zarabiać. Z tego względu nie zrezygnowałam na razie z pracy na etat, chociaż mam to w planach. Z rozwojem sklepu rośnie ilość obowiązków, wiec wkrótce będzie czas podjąć decyzje, ze to sklep i blog są priorytetem a nie etat. Sklep jest nowiutki, nie miał jeszcze pierwszych urodzin, wiec ciężko stwierdzić czy jest to biznes zakończony sukcesem. Trzymajcie kciuki!
 

Zuzanna Tamas

mama 2-latka o mocnym charakterze,
księgowa i właścicielka sklepu internetowego dodobabies.pl.
Mama nieidealna, zaangazowana w promocje karmienia piersia, BLW i rodzicielstwo bliskosci.