czym dokarmiać ptaki? ptasie przysmaki na sznureczku i do karmnika
LIFESTYLE
Lena Murawska  

Czym dokarmiać ptaki? Domowe ptasie smakołyki.

Lubisz dokarmiać ptaki? To bardzo wciągające zajęcie, gdy trzeba przygotować ptasie smakołyki, powiesić w wybranych miejscach a potem obserwować upierzonych gości i określać ich gatunki! Sprawdź nasze pomysły!

PARTNEREM WPISU JEST ATELIER PUBLIKACJI i…

Zimowy e-book Retro Rodzinki

Znajdziesz w nim m.in. wszystkie gatunki ptaków, które udało się nam zaobserwować zimą oraz zimowe wspomnienia, zdjęcia, inspiracje na czas z rodziną. Ponadto to bardzo dobry pomysł na zorganizowanie ogromnego cyfrowego archiwum jeszcze nie wywołanych zdjęć.

Czym dokarmiać ptaki?

Pierwszy ptasi poczęstunek przygotowaliśmy w 2009 roku. Od tego czasu wypróbowaliśmy kilka rodzajów ptasich smakołyków. Co ważne nie zawsze kupione jedzenie np. kulki z ziarnami w siatce gotowe do powieszenia, są przez ptaki zjadane.

Domowym odpowiednikiem ptasiej kulki dostępnej w sklepie zoologicznym, jest mieszanka ziaren zalana roztopionym smalcem i pozostawiona w kubeczku do zastygnięcia. Największą zaletą rozwiązania jest oczywiście dowolny wybór zawartości takiego poczęstunku. Gotowy posiłek można wyjąć z kubeczka, jak widać na zdjęciu głównym wpisu. Innym rozwiązaniem jest zostawienie go w plastikowym kubeczku i powieszenie do góry nogami. Dzięki temu pożywią się tylko małe ptaki, które wbija pazurki w masę lub zaczepią się nimi o brzeg pojemniczka.

Ptaki z naszego ogródka uwielbiają wręcz łuskane orzechu włoskie zawieszone na sznurku! To dla nich wspaniały rarytas. Warto jednak zwrócić uwagę, że takie otwarte z każdej strony jedzenie, znowu stanowi okazję dla większych ptaków. By uniknąć podjadania przez silniejsze gatunki, nie wieszaj sznurka nad gałązką, wówczas większy ptak nie przysiądzie, by zjeść a sznurek go nie utrzyma.

Bardzo estetycznym rozwiązaniem jest nafaszerowanie szyszki masą ziaren w smalcu.

Unikamy raczej dokarmiania zwierząt chlebem, choć za każdym razem cieszy się on powodzeniem. Chodzi jednak o zawartość soli i nieproporcjonalnie mniejszy dostęp do wody, szczególnie podczas mrozów.