Ludziki z kasztanów, czyli nasze rodzinne wyobrażenie o człowieku, gdy zamiast skóry, kości i mięśni, budujemy go z owoców jesieni. To jeden z inspirujących wpisów związanych z tą zabawą przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Zapraszamy!
Czego użyć, by ludziki z kasztanów były trwałe?
Bezsprzecznie wykorzystuj wykałaczki. Nie wszystkie kasztany są na tyle miękkie, by wbijać je ostrym końcem bez dodatkowych narzędzi, dlatego pomagamy sobie gwoździkiem, nożykiem lub szpikulcem do zrazów. W latach 2016 i 2018, kiedy mieliśmy zebranych najwięcej kasztanów i żołędzi, nasze pociechy w tworzeniu postaci nie uczestniczyły, choć sześcioletnia córka wpadła na pewien ciekawy pomysł.
Edycja 2016. Proces powstawania jednego z ludzików.
Edycja 2016. Ludzik wykonany przez tatę. Kojarzy mi się z długowłosym młodzieńcem w szerokiej katanie ;)
Edycja 2016 i dzieło taty. Zdecydowanie widzę tu inspirację czeską bajką z dzieciństwa męża, czyli „Sąsiedzi”. Koszycki dostawione prze mnie do zdjęcia, zmieniają skojarzenie w kierunku grzybiarzy…. Wybierz sama bardziej trafne podobieństwo!
Edycja 2018. Podczas zabawy znaleźliśmy najmniejsze kasztany w historii, a raczej ich zalążki. W ten sposób postał pomysł na żłobek. Córka kierował mną podczas robienia pani opiekunki, pomysł na łóżeczka zrodził się sam i wydaje się oczywisty. Na prawym zdjęciu jest Matka Polka według pomysłu córki. Wykonała większość pracy przy wózku, dawała zalecenia podczas tworzenia mamy. Siłą rzeczy pojawił się koszyk zrobiony kilka dni wcześniej przez mamę, bo jakże by inaczej – małe dziecko + zakupy – bardzo popularny obrazek matek spacerujących z dziećmi.
Edycja 2018. Kobieta według pomysłu taty i z jego rąk pochodząca. Niestety ani rusz nie udało się na zdjęciach uchwycić pewnego szczegółu – na stopach kasztanianki są buty na obcasie ;) Pojęcia nie mam, co owa postać ma na plecach, ale kto zrozumie facetów…
Edycja 2019 – klasyczny ludzik z kasztanów, w bucikach z czapeczek i z rączkami z małych żołędzi.
Edycja 2020 – Rzymianin. Tata Murawski jest fanem Asteriksa i Obeliksa, podejrzewam, że stąd pomysł ;)
Kasztanowe rendez vous na powietrzu i na cokole z kary sosny z zadaszenie z liścia dyni… Różyczka na stole jest autentycznym kwiatkiem z różanego krzewu <3
Owoce kaliny w koszyczku z łupinki kasztanów, kilka aluminiowych i miedzianych zawijasów, żołędziowy towarzysz na czterech nogach, krzak z główki słonecznika ozdobnego! Jesień jest piękna i warto z niej czarować, choćby na kawałku sosnowej kory!
Ludziki z kasztanów klejone na gorąco
Edycja 2017. Co będzie Ci potrzebne do wykonania ludzików?
kasztany,
żołędzie,
klej na gorąco,
podkładki, żeby nie pobrudzić stołu,
elementy otoczenia i pisaki,
dziecko do towarzystwa i dopingowania lub pomagania (na zdjęciu trzylatek),
sprzęt do wywiercenia otworów.
Zerknij do pozostałych wpisów o kasztanach i żołędziach!
Inne propozycje wykorzystania owoców jesieni
Lena
Mama dwójki zawsze aktywna zawodowo. Kiedyś pracoholiczka i dziennikarka internetowa (naczelna, wydawca serwisów informacyjnych). Dziś blog manager, przedsiębiorczyni. Cały czas psiara i fanka Scrabble.
Karty pracy do własnych podsumować służą analizie wartości, uporządkowaniu przeciążonej głowy, polemice lub zgodzie. Projekt będzie aktualizowany i coraz droższy. Im wcześniej skorzystasz, tym lepszy efekt osiągniesz. Zapraszam!
